piątek, 3 stycznia 2014

Irish Soda Bread (Polish Edition)

O Irish Soda Bread dowiedziałam się z jednego z programów BBC. Przez swoją gapowatość nie zdążyłam zanotować przepisu i proporcji, przez co moja pierwsza próba oparta na metodzie prób i błędów okazała się lekką porażką. Mówiąc w skrócie: nie wyglądało rewelacyjnie. Nie zrażając się, pogrzebałam trochę w sieci szukając jakiejś alternatywy. I Znalazłam. Oryginalny przepis znajduje się pod tym linkiem a ponieważ i w tym wypadku dała o sobie znać moja skłonność do robienia wszystkiego po swojemu... 

Składniki:
250 g mąki białej pszennej
250 g mąki razowej
300 ml maślanki 
1 łyżeczka sody
pół łyżeczki soli

Mąkę przesiać wraz z sodą i solą, dodać otręby zebrane na dnie sitka i dolać maślanki. Mieszać zbierając ciasto do wewnątrz naczynia. Ciasto należy ugniatać, do momentu w którym nie zacznie się odklejać od naczynia i dłoni. Uformować kulę. Całość wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i "rozpłaszczamy". Na wierzchu wykonujemy dwa krzyżujące się nacięcia (któregoś dnia wyrzeźbię tam triskel) i posypujemy mąką.
Chleb wstawiamy na pół godziny do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Jeżeli wszystko poszło zgodnie z planem, po postukaniu w dno usłyszymy pusty odgłos. W razie wątpliwości można go jeszcze wstawić na kilka minut. Ja miałam szczęście i wyszedł mi od razu. 

Ten wypiek chlebopodobny okazał się na tyle dobry, że nie zdążyłam przybiec z aparatem, dlatego prezentuję fotkę już przekrojonego wyrobu:


Ewentualne uwagi: należy go jeść w dniu upieczenia, ew. do dwóch dni później. Potem chleb robi się czerstwy a smak sody nieznośny. Jednak satysfakcja z zaserwowania własnego wypieku jest bezcenna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz